fbpx prof. Beata Możejko: Wykłady na czas trudny. Cywilizacja średniowiecznego jedzenia albo po prostu o jedzeniu i piciu w średniowieczu | GUTW

prof. Beata Możejko: Wykłady na czas trudny. Cywilizacja średniowiecznego jedzenia albo po prostu o jedzeniu i piciu w średniowieczu

Autor: 
Magdalena Nieczuja - Goniszewska, GUTW
Ostatnia modyfikacja: 
niedziela, 3 maja 2020 roku, 20:06

Prof. Beata Możejko

Wykłady na czas trudny: Cywilizacja średniowiecznego jedzenia albo po prostu o jedzeniu i piciu w średniowieczu

Wykłady w załącznikach.

Wykład nr 1: Wprowadzenie

Tym co ludzie jedli w średniowieczu rządziły przynamniej dwie reguły- jedna związana z Kościołem (piszę o Europie łacińskiej, zachodniej – od Portugalii pod Polskę i Litwę), druga z naturalnym rytmem przyrody. Obie te reguły przenikały się. Kościół łaciński (dziś w uproszczeniu napiszemy katolicki) zalecał posty w poniedziałki, środy i piątki; należało też pościć 40 dni w okresie poprzedzającym Wielkanoc, dobrze też pościć w wigilię ważniejszych Świąt kościelnych a tych było całkiem sporo.

Wykład 2: Figa w średniowiecznym Gdańsku

Figa jest uznawana za rajski owoc, po który według najnowszych ustaleń badawczych sięgnęła biblijna Ewa (nie jabłko, nie grant lecz właśnie figa). Figowce (drzewa lub krzewy) były już kultywowane w starożytnej Mezopotamii. Według niedawnych (2008) odkryć w antycznym mieście Assos w Turcji, w grobowcu sprzed około 2400 lat znaleziono figi, które okazały się jadalne.

Wykład nr 3: O pomarańczach

Pomarańcze należą do jednych z najstarszych owoców świata. Wiadomo, że znali je Chińczycy, a w I wieku naszej ery także Rzymianie. Słodki gatunek tych owoców pojawił się w Europie Zachodniej za sprawą krucjat i kontaktom ze światem arabskim, pomarańcze zaczęto sprowadzać i uprawiać w XII i XIII wieku. Pomarańczowe drzewka stały się bardzo popularne we Włoszech. Przykładowo, w 1472 roku w Savona (port włoski, rejon Liguria) odnotowano sprzedaż aż 15 000 sztuk tych owoców.
 
Wykład nr 4: Co jedli marynarze na statkach i okrętach w średniowieczu?
Sprawy życia codziennego, w tym kwestię jedzenia dla marynarzy na pokładzie średniowiecznych statków i okrętów normowały kodeksy morskiego prawa. Jakby co wyjaśniam statek to jednostka przewożąca towary i pasażerów, okręt zaś to jednostka z załogą marynarską ale też z zaciężnymi, przygotowana do bitwy morskiej, taka marynarka wojenna.
 
Wykład nr 5: Średniowieczne książki kucharskie i przepisów kilka i proste reguły zachowania się przy stole.

Większość średniowiecznego społeczeństwa obywała się bez książek kucharskich, choćby dlatego, że nie umiała pisać i czytać, a sztuki gotowania uczyła się z autopsji, obserwacji i przekazu ustnego. Dziewczynki uczyły się gotowania od starszych sióstr i matek, bo to kobiety głównie przygotowywały posiłek dla domowników.

Wykład nr 6 – zamiast zakończenia

Wielki Post, Wielki tydzień i Wielkanoc stanowiły ważny element kultury w średniowiecznej Polsce. Były to dni, kiedy czas spędzano na oficjalnych kościelnych uroczystościach i nabożeństwach, ale korzystano także z okazji by uczestniczyć w rozmaitych praktykach magicznych.

Wykład 5Wykład 5Wykład 5Wykład 5Wykład 5Wykład 4 - Port w Hamburgu/Ilustracja dostępna online, na zasadzie wolnej licencji, port w HamburguWykład nr 3wykład 2wykład 2Wykład nr 1